Remoncik działeczki rekreacyjnej – 2024

Wiosna 2024 to czas przygotowywania się do sezonu letniego – cokolwiek to oznacza. Poproszono mnie abym pomógł odnowić domek działkowy koleżanki, na co, w ramach wolnego czasu, chętnie się zgodziłem. Tym bardziej, że praca miała być zupełnie na luzie, bez specjalnej presji czasu. Dostałem klucz i całą wiosnę na zabawy w budowlańca. Oczywiście nie wszystko robiłem sam. Często pomagał mi syn Grzegorz, a i właściciele też od czasu do czasu zaglądali i sprawdzali, co się dzieje. Czasem podrzucali nowe pomysły lub akceptowali moje.

Na poniższych zdjęciach prezentuję jak działka wygladała  w czasie remontu i po jego zakończeniu

W ramach prac widocznych z zewnątrz wymieniłem wszystkie okna na plastikowe. Wymieniłem pokrycie onduline nad tarasikiem, wzbogacając przy okazji tą część dachu w podbitkę i opierzenie. Naprawiłem i pomalowałem resztę dachu pokrytego blachą. Naprawiłem tynk i pomalowałem na popielato. Zrobiłem nowy tynk mineralny na cokole. Pojawiły się kute barierki i takie tam drobnostki. Ściana od północy zyskała okładzinę PCV.

No, a w środku też było co robić. Rozbudowałem część instalacji elektrycznej i założyłem nowe bezpieczniki. Odmalowałem pokoje, wykafelkowałem ściany kuchni. Położyłem na podłogach panele. No i był też całkowity remont toalety, która zyskała nowe drzwi, nieco większe naświetlenie, oświetlenie elektryczne i umywalkę.

 

Kiedy już człowiek nie ma, co budować u siebie, a okoliczności powodują, ze nawet remontowanie u siebie nie ma sensu, fajnie jest móc coś takiego zrobić u kogoś innego. Dla mnie to naprawdę mile spędzony czas i psychiczny relaks. A do tego dużo satysfakcji, którą już coraz rzadziej znajduję w szkole, a coraz częściej w pracach budowlanych.

No i wiosna minęła –  przyszło lato…. 🙂