Podlasie to piękna kraina, nie tyle ze względu na atrakcyjne czy zabytkowe miejsca, ale przede wszystkim ze względu na niezwykłą, dosyć dziewiczą, przyrodę i ludzi jacy tam mieszkają. Lasy, pola, łąki, rzeki i jeziora. Kraina dla Ślązaków dosyć odległa, ale przez to jakże atrakcyjna.
Foto 1. Białowieski Park Narodowy
Foto 2. Pozostałości średniowiecznego grodziska – najstarsza tego typu osada na Podlasiu
Foto 3. Niekończące się pola i łąki. Często ciągną się równo, aż po horyzontu kres.
Dla mnie to okolica, gdzie mieszka Sławek, a to już wystarcza, abym od czasu do czasu się tam pojawił. Niezwykle przyjazny i sympatyczny gość. Tym razem pretekstem była przebudowa jego rodzinnego domu i możliwość mojej pomocy. Gdy już zakończy swój remont, polecę Wam wczasy w jego zagrodzie, czyli w Starym Masiewie – na końcu świata. Dalej to już tylko Żubry i kraj Łukaszenki.
Foto 4 Przydał się mój wzrost przy wykonywaniu podbitki dachu
Foto 5. Jeszcze dużo prac do wykonania, ale odpoczynek rzecz święta.
W czasie mojego pobytu wypadły prawosławne „Zielone Świątki”. Ludzie tu wierzący, wiec tym bardziej pracować nie wypadało. Za to pojawiła się możliwość zwiedzania okolicy. Pierwszy dzień to 200 km na motocyklu, drugi 70 km na rowerze. Pogoda sprzyjała, wiec trudno było usiedzieć na miejscu.
Foto 6. Bardzo charakterystyczna cerkiew w Hajnówce
Foto 7. Cerkiew w Białowieży
Foto 8. Domy w podobnym stylu to tutaj norma, ale ten szczególnie bogato zdobiony. Wioska nosi nazwę Babia Góra.
Foto 9. Jezioro Siemianówka – trzeci pod względem wielkości zalew w Polsce.
Okolica powoli rozwija się turystycznie. Coraz więcej widać domków letniskowych, ale jeszcze daleko do tego co znamy z innych turystycznych rejonów. Bywam tu co kilka lat i widzę jak się rozwija infrastruktura turystyczna. Piękne parcele do kupienia – ktoś zainteresowany działeczką na odludziu w pobliżu puszczy? Może jakiś interesik zrobimy?
Foto 10. Odpoczynek w leśnej dziczy – obok kapliczki św. Eustachego (pierwszy patron myśliwych i leśnych pracowników, później częściowo wygryzł go z tej roli św. Hubert )
Foto 11. Guszczewina to wieś z kilkoma domami na skraju BPN. Stąd pochodziła sanitariuszka Inka. Niemcy zabili jej ojca i zakatowali matkę. Wyzwoliciele polsko-rosyjscy torturowali i zabili ją.
Niestety nie samymi przyjemnościami człowiek żyje. A na pewno nie nauczyciel, któremu jeden rząd ukradł, a obecny czasem coś tam obiecywał, ale nie oddał prawo do wcześniejszej emerytury. Trzeba nauczanie zdalne realizować. Plusem, że można z dowolnego miejsca – niekoniecznie blisko szkoły. Jednakże w tej części świata wyzwaniem było znalezienie miejsca o odpowiedniej jakości sygnału internetowego. Odrobina pomysłowości i jakoś dałem radę.
Foto 12. Praca zdalna w przepięknej restauracji Carskiej w Białowieży – pozostałości po dworcu, na którym często wysiadał car Rosji w drodze na polowania. Ceny w menu godne arystokratów, ale co mi tam – w końcu nauczyciel pracuje i stać go na… kwas chlebowy.
Foto 13. Wideokonferencja Rady Pedagogicznej. Przydrożny rów obok nadajnika zapewnia doskonałą jakość połączenia. Tylko czasem, ktoś na rowerze, dziwił się co ten mieszczuch wyprawia.
Foto 14. Tu postęp technologiczny widać wyraźnie – oto zelektryfikowane gniazdo bociana.
U Sławka czas mija przyjemnie, pracowicie, no i dosyć szybko. Po tygodniu muszę wracać. Oczywiście dla mnie każda droga potrafi się wydłużyć bezgranicznie. Powrót zajął mi 3 dni i licznik wzbogacił się o kolejne 1000 km. A po drodze wiele atrakcyjnych miejsc do obejrzenia. Szkoda, że tak niewiele czasu mogłem poświecić.
Foto 15. Baza kajakowa obok miejscowości Narew. Turystyka kajakowa nadal się rozwija, ale nikt i motocyklistom nie broni korzystać z tego biwaku.
Foto 16. Tykocin. Piękne miasteczko bogate w zabytki, bo tu i kościół, i synagoga, i zamek. Polecam
Foto 17 Białystok – największe miasto tej części Polski.
Foto 18. Wizna – tu we wrześniu 1939 roku, 700 polskich żołnierzy powstrzymało 42000 Niemców przez 3 dni. Podobnie jak Westerplatte nazywa się to miejsce Polskimi Termopilami.
Foto 19. Są też miejsca, gdzie tylko żal i wstyd – Jedwabne, miejsca zabicia ponad 300 żydów. Zbrodni dokonali w 1941 Polacy zmanipulowani przez Niemców.
Foto 20. Wygodny nocleg w lesie pod Łomżą
Foto 21. Nocleg nie mógł być inny, gdy pobliska wieś nazywa się Wygoda
Foto 22. Zuzela – w tym domu uczył się Kardynał Stefan Wyszyński, a w tym kościele modlił.
Foto 23. Muzeum rolnictwa i skansen w Ciechanowcu. Kolekcja traktorów robi wrażenie.
Foto 24. Podlaski Park Zielny w Korycinie. Przeniesiono tutaj stare domy, podobnie jak to ma miejsce w skansenach, ale tu wszystko żyje, tak jak dawnej. Sklep funkcjonuje i czeka na kupujących.
Foto 25. Na podwórku pomiędzy domami tętni życie, bez ogrodzenia. Tu nie masz wrażenia chodzenia po muzeum, tylko raczej są to odwiedziny u prababci na wsi.
Foto 26. Drohiczyn – małe miasteczko, ale historycznie to stolica Podlasia, a obecnie stolica diecezji drohiczyńskiej. Wiele zabytków, muzea (np. motocykli) i przepiękny widok, którego zdjęcie nie oddaje.
Foto 27. Pałac w Siedlicach wraz z parkiem, podobnie jak całe miasto, jakoś mnie nie zachwyciło, ale potencjał jest, tylko pomysłów i kasy chyba jakby mało.
Foto 28. Kock. W pobliżu miasteczka miała miejsca ostatnia duża bitwa wojsk polskich z niemieckimi w 1939 roku. Ostatnia bitwa z użyciem konnej kawalerii. Z jednej strony wygrana, z drugiej nic mam już nie dała. Tak to już jest, że czasem zwyciężamy, ale korzyści z tego namacalnych nie ma. Została jedynie pamięć, że tak łatwo nie przegraliśmy z hitlerowcami. Nie tak jak wiele innych państw.
Foto 29. Podlasie żegnało mnie słońcem, reszta Polski witała burzą.
Polecam ten region naszego kraju. Pięknie, w miarę spokojnie, coraz atrakcyjniej. Niestety też coraz drożej, wiec spiszmy się. To już chyba ostatni skrawek Polski, gdzie możesz spokojnie odpocząć od wielu cywilizacyjnych atrakcji.