Łazienka u siostry – 2024

Wakacje wakacjami, a coś w życiu robić trzeba, aby się nie zanudzić i nie wyjść z wprawy J

I tak to trafiłem latem do dodatkowej łazienki mojej siostry, gdzie trzeba było coś poradzić na przecieki w ścianie. Po krótkich rozważaniach pojawiła się potrzeba grubszego remontu.

W trakcie romontu tak to wygladało:

 

Z pomocą Grzegorza zrobiliśmy wymianę całej instalacji wodno-kanalizacyjnej oraz centralnego ogrzewania. Potem zrobiłem łatanie ścian, izolację i kafelkowanie. Acha jeszcze elektryka i sufit podwieszany. No i oczywiście „biały montaż” na deser.

Zaczęło się niewinnie, a ostatecznie w łazience po staremu zostało tylko okno, drzwi i wymurowane ściany. Reszta wszystko nowe i po nowemu. No, i teraz tak wyglada.

 

Fajerwerków nie ma , ale moim zdaniem, jest ładnie, chciaż dziś kilka szczegółów zrobiłbym inaczej. Tak to człowiek całe życie się doskonali, uczy, a na koniec i tak głupi umiera.