Szkoła to mój drugi dom. Jestem pracoholikiem, który o pracy myśli cały czas i pracuje nie tylko w szkole, ale również w domu. Nie raz moje domowe narzędzia, moje pieniądze i wiele prywatnych materiałów wspierały działania w szkole. Mam stanowisko pracy też w domu, w które zainwestowałem własne pieniądze i którego utrzymanie sam pokrywam. Moim dzieciom osobistym, szkolne dzieci czasem wydają się, być nawet ważniejsze niż one. Szkole i uczniom oddałem wiele z mojego życia. Dziś przepraszam za mą decyzję, ale BĘDĘ STRAJKOWAŁ.
W dniu kobiet, ale nie tylko…
Życzę Wam Miłości, bo bez Was tak pięknej miłości by nie było
Życzę Wam cierpliwości , bo dzięki niej jeszcze z nami jesteście
Życzę Wam dużo szczęścia, bo bez Was i ja szczęścia bym nie miał,
Życzę Wam dużo zdrowia , bo bez Was świat byłby chory
Dziękuję Wam za uśmiech, bo dzięki Wam świat jest radośniejszy
Dziękuję Wam za piękno, bo bez Was nie wiedzielibyśmy jakie ono jest
Dziękuję Wam, za to ze jesteście, bo dzięki którejś z Was i my jesteśmy
Dziękuje Wam za wszystko, bo bez Was wszystko byłoby niczym
Proszę Was , bądźcie z nami, bo bez Was z tęsknoty zginiemy
Proszę Was nie zmieniajcie się, bo od młodości za Wami szalejemy
Proszę Was kochajcie nas, bo to daje nam sens i ratuje od zwątpienia
Proszę Was przyjmijcie te słowa, na świąteczne DZIŚ i każde JUTRO.
Jasssiu
No i 140 000 uzbierane! – Ad vocem do poprzedniego postu
Pieniądze zebrane! Cieszę się, że odrobinkę pomogłem swoim poprzednim postem. Tekstem, który to zaczął żyć własnym życiem poprzez udostępnienia i kopiowanie. Poruszył niektóre serca i umysły. Nie czuję się powołanym do przekonywania innych, nie chcę tu na blogu polemizować (taką zasadę przyjąłem i teraz niestety łamię), ale muszę coś dodać, bo spokoju mi to nie daje.
Czytaj dalej No i 140 000 uzbierane! – Ad vocem do poprzedniego postu
Ludzie, potrzebna pomoc!
Tragedia, gdy giną ludzie, a jeszcze większa, gdy ginie dziecko. Gdy ginie wiele dzieci to szok i żal nie do opisania. Żal wszystkich, którzy je opłakują. Ale nękanie przez 15 lat człowieka, który w prawdzie przyczynił się do takiej tragedii, też nie jest w porządku
Wygraliśmy – Wygrałem!!!
Kurcze… wygraliśmy! Będzie nowa pracowania w naszej szkole – w mojej szkole. Będzie nowa pracowania! Wygrałem!!! Pracowania do informatyki i robotyki! Cieszę się tym, jakby mi ktoś dał… nawet trudno mi określić co… co by mogło mnie tak uradować! W ten sposób, nasza szkoła znajdzie się wśród nielicznych szkół tak dobrze wyposażonych pod względem komputerów i robotów. XXI wiek i u nas zagości! Chociaż ta radość jest przytłumiona gorzką refleksją – jak to u mnie. Czytaj dalej Wygraliśmy – Wygrałem!!!
W końcu wiosna mi zawitała w głowie
Pierwszy raz jechałem z prawdziwą przyjemnością do pracy w sobotę! Czyż mogłoby być inaczej, gdy miałem pod sobą moją Yamahę, nad sobą słoneczko i nieliczne chmurki, przed sobą piękne góry, a w szkołach czekała prawdziwa zabawa? Aby Was pognębić to dodam, że jeszcze za to mi zapłacą.
Życzenia Bożonarodzeniowe 2017 :)
Nie z obowiązku, nie z tradycji i nie z jakiegoś przyzwyczajenia.
Nie z wzajemności, czyjejś namowy lub broń Boże rozkazu.
Nie dla wyrachowania, sławy, czy próby poprawy mego obrazu,
piszę te życzenia.
Lecz dlatego, że taka potrzeba czasem się we mnie budzi
i tak od środka drażni niesamowicie. Nawet spać nie daje.
Klawiatura ciągnie do pisania. I wtedy to z serca powstaje
laurka dla dobrych ludzi.
Taki potok słów, co sam serdecznie do Was płynie i nie ustaje.
Dla tych co mi najbliżsi, tych z którymi spotykam się co rano
i tym, co czasem tylko na krótko na mej drodze przystają.
Wam to oddaję.
Zatrzymajcie się w gonitwie i dajcie szansę, aby w te święta
słowa: miłość, przyjaźń, radość, szczęście i zrozumienie,
odkryły przed Wami nowe, jeszcze piękniejsze swe znaczenie.
Niech Bóg o Was pamięta.
Życzę Wam tego, o co sam staram się na każdym kroku:
spełniajcie swe najskrytsze marzenia! Wszystkie, co do joty.
Pokonajcie kilometry, przeciwności, czas, smutki i tęsknoty.
Powodzenia w Nowym 2018 Roku.
Jasssiu
https://drive.google.com/file/d/1NOVyGg7v6yxWW1NLvuo178REdFSUD0r9/view?usp=sharing
Ludzie! Ale dostałem nagrodę!
Jak co roku zbliża się Dzień Nauczyciela. Czasem belfer dostaje wtedy jakąś nagrodę. Często czytam w prasie, jakież to nagrody dostali znajomi zza szkolnego biurka. W tym roku też tak jest. Więc gratuluje mojemu Dyrektorowi Nagrody Ministra, moim koleżankom medali i nagród prezydenta. A wczoraj i ja odebrałem nagrodę. Dała mi tyle radości i energii, że nawet ta obiecana przez dyrekcję tego nie przebije. Postawiono mi dwa piwa i dorzucono do tego garść wspomnień w pakiecie. Czytaj dalej Ludzie! Ale dostałem nagrodę!
Pesymista z doświdczenia
Święta, święta i po świetach. Czy jeszcze kiedyś wrócą prawdziwe święta?
Święta straszyły mnie od ponad miesiąca sklepowymi dekoracjami i muzyką „Last Christmas” (nieżyjącego już od tych świąt) Georga Michaela. Napięcie rosło z każdym dniem i każdą chwilą spędzoną w sklepach, w poszukiwaniu wymarzonych prezentów. Chyba najbardziej to ja marzyłem o tych prezentach – aby jak najszybciej mieć ich komplet. Prezent dla każdego dla mnie bardzo ważnego, od kogo i ja spodziewałem się być zaskoczonym prezentem. Rosło z powrotami do domu, gdzie powinien być tradycyjny czas sprzątania – tylko, że czasu brakowało. Więc wiele zostało odłożone na kiedyś… Jeszcze odrobina stresu i nadziei na uspokojenie sumienia podczas spowiedzi i już jest Wigilia. Czytaj dalej Święta, święta i po świetach. Czy jeszcze kiedyś wrócą prawdziwe święta?